Recenzja przewodnika "Wielka Republika. Encyklopedia postaci"
Od kiedy wydawnictwo Olesiejuk przejęło u nas w całości wydawanie książkowych gwiezdnych wojen, po cichu liczyłam, że może doczekamy się też kilku przewodników. A dodatkowo jeszcze takiego z Wielkiej Republiki? Było wiadomo, że zamówię w ciemno. I właściwie niczego nie żałuję. Jak więc szczegółowo wypada "Wielka Republika. Encyklopedia postaci"?
Opis od wydawcy:
Poznaj blisko trzysta postaci z cyklu "Star Wars: Wielka Republika"!
Odkryj złotą erę galaktyki Gwiezdnych Wojen, pełną szlachetnych Jedi, okrutnych złoczyńców i tajemniczych obcych, żyjących na wiele wieków przed Sagą Skywalkerów. Ten wyczerpujący przewodnik po niesamowitych wydarzeniach z tamtego okresu zawiera szczegółowe dane na temat postaci, mało znane fakty i fantastyczne grafiki!
Wydanie opatrzone przedmową Krystiny Arielle, prowadzącej The High Republic Show.
Większość przewodnika skupia się na pierwszej i drugiej fazie. Z trzeciej dostajemy mało informacji, a że jeszcze się za nią nie zabrałam, to część była lekkimi spojlerami. Na to też uczulam, bo autorzy nie próbują spojlerów unikać i wszystko jest opisane prosto z mostu.
Fajnym dodatkiem była zawarta na początku chronologia wydarzeń. Ostatecznie ustawiła ona niektóre pozycje książkowe i komiksowe w kolejności i rozwiała różne wątpliwości "czasowe".
Może to troszkę głupie, ale wzruszyła mnie odrobinę przedmowa autorstwa Krystiny Arielle zawarta w książce. Ostatnio gwiezdne wojny kojarzą mi się przede wszystkim z podziałami w fandomie, a jak widać potrafią też łączyć i mieć istotny wpływ na czyjeś życia.
Podsumowując, jest to naprawdę w porządku dodatek do Wielkiej Republiki, ale raczej nie sięgałabym po niego bez znajomości książek i komiksów.
Komentarze
Prześlij komentarz