Recenzja kolorowanki „Opowieści z Narnii. Książka do kolorowania”

 


 A co to? Czyżby kolejna kolorowankowa recenzja?

Już jakiś czas temu trafiłam w Biedronce na kolorowankę na podstawie serii „Opowieści z Narnii”. Jako że była ona po promocji, to nie wahałam się długo i kupiłam ją, przejrzawszy wcześniej na tyle, by przekonać się, że wnętrze ma naprawdę ładne i warto mieć ją na półce, nawet jeśli jest dość spora wymiarowo.

Zresztą uwielbiałam Narnię jako dziecko i nadal to u mnie pozostało.

Przede wszystkim, co od razu można zauważyć, jest ona wypełniona przede wszystkim oryginalnymi ilustracjami, które praktycznie każdy z nas zna z książek. Poza nimi pojawiają się też strony z cytatami do pokolorowania… A zresztą zobaczcie sami na zdjęcia. 








Warto też dodać, że ilustracje są podzielone książkami i ułożone chronologicznie, a nie kolejnością wydania powieści – czyli na początku znajdują się ilustracje dotyczące części szóstej, potem pierwszej, piątej, drugiej, trzeciej, itp. Moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie i zwyczajnie mi się spodobało.

No dobra, wiemy, że całość wygląda naprawdę ładnie, ale co z samym kolorowaniem?

Jak wiadomo, rysunki są, mimo że ładne, dość specyficzne do kolorowania, dużo tu czerni oraz lekko machniętych szczególików i dlatego do tła najwygodniej używać akwareli czy innych farb. Niestety przy dużej ilości wody kartka się faluje, więc trzeba uważać. Całkowicie odpadają za to markery, bo przebijają, a ilustracje są po obu stronach kartek. Standardowo można też trochę narzekać na klejenie, bo kilka ilustracji jest po obu stronach, a sposób klejenia nie pozwala dotrzeć do wewnętrznych krawędzi.

Za to fajnie papier reaguje na kredki. Co prawda, nie ma tu wielkiego pola do popisu z cieniowaniem, ale i tak dobrze wszystko ze sobą gra. Papier jest zresztą dość gruby, dobry jakościowo jak na cenę kolorowanki. Nie sprawdzałam sprawy z pastelami, bo moje są zbyt szerokie, by poradzić sobie z ilustracjami mających w większości czerń.

Nie jestem pewna, czy dałabym tę kolorowankę młodszym dzieciom, ale tym nieco starszym, mającym już cierpliwość do małych elementów, a także kochającym magię Narnii dorosłym, jak najbardziej. Jest naprawdę ładnie wydana, środek robi wrażenie i przyjemnie się na to patrzy.

Komentarze

Popularne posty