Recenzja powieści graficznej „Heartstopper. Tom II”
Zaraz po przeczytaniu pierwszego tomu „Heartstopper” uznałam, że pójdę do biblioteki i wezmę kolejny. Znowu przeczytałam go w jakąś godzinę i wiem, że w najbliższym czasie wybiorę się po następny.
Drugi tom zaczyna się w miejscu, w którym zakończył się pierwszy i, mimo że na samym początku mamy nieco niepewności, szybko wracamy do znanej z poprzedniej części słodkiej, przyjemnej oraz bardzo wartkiej fabuły. Tym razem z poważniejszych tematów można się dokładniej przyjrzeć procesowi odkrywania swojej orientacji. Nick próbuje zrozumieć własne uczucia i to, kim jest. Uczy się także, że istnieje więcej opcji niż tylko bycie hetero lub homo. Mimo lekkiej formy autorka dość dobrze ukazuje niepewność bohatera i jego strach przed coming outem, a jednocześnie zmartwienie tym, że swoim postępowaniem skrzywdzi Charliego. Są to typowe rozterki, które dobrze się śledziło przez to, jak zostały przedstawione.
Mimo wszystko historia jest bardzo lekka i słodka, wciąż idealna bardziej dla tej młodszej części młodzieży. Nieco boli mnie fakt, że wśród znajomych Nicka praktycznie wszystkie osoby są hetero i jednocześnie niezbyt miłe, co jest bardzo schematyczne w ten gorszy sposób. Poza tym drugoplanowe postacie, takie jak przyjaciele Charliego, pozostają bardzo jednowymiarowe i gdyby nie ich mała ilość, na pewno bym ich nie zapamiętała przez to, jak mało się wyróżniają. Poza tym jednak całość wypadła naprawdę dobrze i uroczo, w sposób idealny dla odrobinę młodszych ode mnie czytelników. Ilustracje wciąż pozostają lekkie i proste, przyjemne do oglądania, przynajmniej w większości. Bardzo podobała mi się też dodatkowa historyjka na końcu, która sprawiła, że uśmiechnęłam się podczas czytania. Nawet akcja nie pędzi tak szybko jak zwykle, co bardzo mi odpowiadało.
„Heartstopper” to miła, słodka historia odpowiednia na poprawę humoru, a także po to, by podnieść na duchu każdego nastolatka zmagającego się z problemami podobnymi do tych, które dotykają bohaterów. Dla starszych, oczekujących dużej dozy realizmu osób może być nieco nazbyt naiwna i pozytywna, jednak jeśli ktoś lubi bardzo pozytywne, dość lekkie historie, powinien doskonale bawić się podczas czytania.
Komentarze
Prześlij komentarz