Recenzja powieści graficznej „Heartstopper. Tom II”

 Zaraz po przeczytaniu pierwszego tomu „Heartstopper” uznałam, że pójdę do biblioteki i wezmę kolejny. Znowu przeczytałam go w jakąś godzinę i wiem, że w najbliższym czasie wybiorę się po następny. 




TYTUŁ ORYGINAŁU: "Heartstopper: Volume Two" 
AUTOR: Alice Oseman
WYDAWNICTWO: Jaguar
LICZBA STRON: 320
ROK WYDANIA: 2022
GATUNEK: literatura młodzieżowa, romans

„Nick i Charlie są najlepszymi przyjaciółmi.
Nick wie, że Charlie jest gejem, a Charlie jest pewien, że Nick nim nie jest.
Miłość chodzi jednak własnymi drogami i Nick dowiaduje się mnóstwa rzeczy o swoich przyjaciołach, rodzinie… i o sobie.
Pierwszy tom serii Heartstopper kończy się po pierwszym pocałunku Charliego i Nicka, drugi natomiast przynosi odpowiedź na pytanie, co się stało dalej…
Dlaczego Nick przestraszył się i uciekł? Czy uda mu się zrozumieć swoją seksualność – i, przede wszystkim, czy rzeczywiście jest gejem? A może to wcale nie takie proste? Czy Charlie naprawdę mu się podoba, czy może rację ma jednak Tao, który boi się, że ktoś znowu skrzywdzi jego przyjaciela?
W drugim tomie Charlie i Nick muszą zmierzyć się ze swoimi wątpliwościami, ale też ze światem zewnętrznym. Bo czy można naprawdę być ze sobą, nikomu o tym nie mówiąc?” 


Drugi tom zaczyna się w miejscu, w którym zakończył się pierwszy i, mimo że na samym początku mamy nieco niepewności, szybko wracamy do znanej z poprzedniej części słodkiej, przyjemnej oraz bardzo wartkiej fabuły. Tym razem z poważniejszych tematów można się dokładniej przyjrzeć procesowi odkrywania swojej orientacji. Nick próbuje zrozumieć własne uczucia i to, kim jest. Uczy się także, że istnieje więcej opcji niż tylko bycie hetero lub homo. Mimo lekkiej formy autorka dość dobrze ukazuje niepewność bohatera i jego strach przed coming outem, a jednocześnie zmartwienie tym, że swoim postępowaniem skrzywdzi Charliego. Są to typowe rozterki, które dobrze się śledziło przez to, jak zostały przedstawione. 


Mimo wszystko historia jest bardzo lekka i słodka, wciąż idealna bardziej dla tej młodszej części młodzieży. Nieco boli mnie fakt, że wśród znajomych Nicka praktycznie wszystkie osoby są hetero i jednocześnie niezbyt miłe,  co jest bardzo schematyczne w ten gorszy sposób. Poza tym drugoplanowe postacie, takie jak przyjaciele Charliego, pozostają bardzo jednowymiarowe i gdyby nie ich mała ilość, na pewno bym ich nie zapamiętała przez to, jak mało się wyróżniają. Poza tym jednak całość wypadła naprawdę dobrze i uroczo, w sposób idealny dla odrobinę młodszych ode mnie czytelników. Ilustracje wciąż pozostają lekkie i proste, przyjemne do oglądania, przynajmniej w większości. Bardzo podobała mi się też dodatkowa historyjka na końcu, która sprawiła, że uśmiechnęłam się podczas czytania. Nawet akcja nie pędzi tak szybko jak zwykle, co bardzo mi odpowiadało. 


„Heartstopper” to miła, słodka historia odpowiednia na poprawę humoru, a także po to, by podnieść na duchu każdego nastolatka zmagającego się z problemami podobnymi do tych, które dotykają bohaterów. Dla starszych, oczekujących dużej dozy realizmu osób może być nieco nazbyt naiwna i pozytywna, jednak jeśli ktoś lubi bardzo pozytywne, dość lekkie historie, powinien doskonale bawić się podczas czytania. 



Komentarze

Popularne posty