Recenzja książki "Czarny Mag. Pierwszy rok" R. E. Carter

     Książka „Czarny Mag. Pierwszy rok” autorstwa Rachel E. Carter była kolejną, po którą sięgnęłam w ramach lutowego wyzwania u fantastyka_na_luzie, czyli #365dniFantastyki. Dla odmiany wycelowałam teraz w wątek hate-love.


    Opis fabuły

    Rudowłosa piętnastolatka Ryiah (zwana Ry) i jej brat bliźniak Alexander mają jedno marzenie: zostać magami. Realizacja tego celu się przybliża, gdy zostają przyjęci do Akademii Magii. Okazuje się jednak, że kandydatów na adeptów jest wielu, zaś rodzeństwo wyróżnia się na tle rówieśników niskim pochodzeniem, brakami w wiedzy i niedostatkiem siły fizycznej. Wywodzący się z arystokratycznego rodu książę Darren i jego przyjaciółka Priscilla szczególnie dają odczuć rodzeństwu, gdzie jest ich miejsce.

    Ry odstaje od grupy tak wyraźnie, że padają nawet sugestie, iż powinna zrezygnować. Dziewczyna jednak się nie poddaje, potajemnie przesiaduje w bibliotece, ćwiczy walkę wręcz z córką rycerza Ellą.

    Nieoczekiwanie z pomocą Ry przychodzi jej dotychczasowy wróg, Darren. Chłopak zaczyna okazywać jej swoją sympatię. Czy to podstęp? Czy Ry uda się zdać egzaminy i kontynuować naukę w wymarzonej szkole?


    Zacznę od fabuły. To wszystko już tak naprawdę widzieliśmy, a w książce nie ma zbyt wiele akcji. Całość opiera się na kolejnych trudnościach, z którymi musi poradzić sobie Ry na poszczególnych zajęciach. Fabuła to więc po prostu opis całego roku szkolnego z egzaminem końcowym łącznie, którego wynik jest przewidywalny. Ry poznaje nowych przyjaciół, zdobywa wrogów do kolekcji, choć właściwie praktycznie nie jest opisane budowanie tych relacji. Pierwszego dnia spotyka Ellę, a następnego dnia już przyjaźnią się do śmierci.

    Całość napisana jest dość prostym językiem; szczególnie po „Zawód: Wiedźma” biło mnie to po oczach, ale zdecydowanie szybko się to czyta, co można zaliczyć na plus. Nie uświadczycie tu głębokich opisów psychiki postaci oraz barwnych bitew, a jedna scena z końcowego egzaminu streszczona jest w dosłownie dwóch akapitach, choć powinna być jednym z kulminacyjnych punktów fabuły. Końcowo całość wypada jak przydługi wstęp do kolejnych przygód.

    Przejdę teraz do postaci. Każda tak naprawdę ma jedną lub dwie główne cechy i nic więcej. Ry jest ambitna i wytrwała, choć zdecydowanie na plus można dodać, że raczej nie radzi sobie najlepiej w szkole. Przez to, że ze startu nie została Mary Sue, dało się ją polubić. Brat Ry, Alex,  sprowadzony został przede wszystkim do flirciarza podbijającego serca wszystkich kobiet w okolicy. O Elli, oprócz tego, że jest dobrą przyjaciółką, powiedzieć można niewiele. Tak samo o wszystkich postaciach drugoplanowych z paczki Ry. Po prostu są. Główna przeciwniczka Ry, Priscilla, to oczywiście idealna arystokratka, praktycznie najlepsza na roku. Nienawidzi Ry praktycznie od początku z założenia, a potem dochodzi motyw zazdrości. 

    Najbardziej skomplikowaną postacią jest książę Darren, choć nie można powiedzieć, że nie schematyczną. Mamy bowiem do czynienia ze stereotypowym dupkiem, który potem wychodzi na pomocnego i wrażliwego chłopca.

    Powiedziałabym, że wątek romantyczny księcia z Ry praktycznie nie istnieje. Zaczyna się typowo od nienawiści, potem przechodzimy przez wszystkie etapy od ostrożnej znajomości do praktycznie przyjaźni i utraty zaufania, żeby zrozumieć, że może wcale wszystko było takie, na jakie wyglądało. Na szczęście autorka darowała nam opisy zachwytów Ry nad idealnym księciem, jego cudownym wyglądem i tak dalej, bo tego bym raczej łatwo nie zdzierżyła. Relacja romantyczna pojawia się praktycznie znikąd i dość szybko znika.

  Czy całość była schematyczna i przewidywalna? Tak. Czy postacie były jednowymiarowe, a styl pisania prosty? Tak. Czy wątek romantyczny praktycznie nie istnieje i pojawia się znikąd? Tak. Czy mi się to podejrzanie dobrze czytało? Nadal tak, przez co końcowo nie wiem, jak książkę ocenić. Najprawdopodobniej po prostu trafiła w dobry moment, kiedy potrzebowałam poczytać lekką młodzieżówkę bez wielkich dylematów i ratowania świata.

Komentarze

Popularne posty